Interborki

administrator

Od paru dni trwa remont parkingu przy punktowcach, ale jego plan nie wydaje sie byc przemyslany.

Jakie jest Wasze zdanie na temat ksztaltu przyszlego parkingu?

sokolnik

Parking po remoncie może zostac jaki był, żeby go powiększyć trzeba by wyciąć stare drzewa, a tych szkoda. Tylkomoże ktoś wie:
1.dlaczego wjazd do garazy przy naszym bloku jest zamykany dla nielicznych? Czyżby tamten teren był ich prywatnym? Bez przesady, ale chyba wszyscy płacą za jego utrzymanie, więc dlaczego właściciele garaży mają jako jedyni go używać? Rozumiem, ze komfort korzystania z garaży byłby niższy, jeśli trzeba byłoby kuważać na zaparkowane samochody. Oczywiście , trzeba by wymalować gdzie samochodzy mogą stać, zeby nie zastawiały wjazdów do garaży,
2. Dlaczego parking jest tylko pod naszym blokiem? Wkońcu drugie tyle miejsc jest pod"51". Potem samochody są poustawiane na wjeździe, zastawiając kompletnie całą widoczność w obie strony sokolej, a to już jest bardzo niebezpieczne.
Może ktoś potrafi wyjaśnić te dwie zagadki?

administrator

Pare miejsc parkingowych zmiesciloby sie wzdluz chodnika, ktory ma jakies 2.5-3m szerokosci - pytanie tylko, czy mieszkancy wola klomby, czy samochody.

Ad 1. O ile mi wiadomo, to wiceprezes spoldzielni ma tam garaz (a mieszka pod nr 51). Czy ma to zwiazek z Twoim pytaniem? Nie wiem.

Ad 2. Patrz punkt 1. Teoretycznie, gdy budowane byly bloki i organizowany parking, samochodow bylo zdecydowanie mniej - pomimo 154 mieszkan w obu blokach, parking nie byl wypelniony w 100%, wiec nikomu to nie przeszkadzalo. Samochodow jednak przybylo, a miejsc parkingowych wrecz przeciwnie (patrz dziwne betonowe konstrukcje i slupki, z ktorych czesc ostatnio zniknela).

To sa jedynie sugestie, a sam chetnie bym poznal odpowiedzi.

sokolnik

to moze trzeba odołac prezesa? albo kazac płacic tym z garaży za dzierżawe terenu po cenach rynkowych - bez jaj.
Co do klombów: mają zniknąć, ale nie wiem czy będzie się dało tam parkowac samochody. Zdrugiej strony: ten chodnik raczej nie powinien być parkingiem - ciężarówka(straż pożarna np) może miec problem, ktoś może zastawić wjście do bloku itp. Natomiast pełno jest niewykorzstanego miejsca it o mnie najbardziej wkurza. B co by komu przeszkadzał parking pod 51?

administrator

Ja myslalem z kolei o poszerzeniu chodnika wzdluz sokolej, ale po drugiej stronie (jest tyle miejsca - drzew nie trzebaby bylo ruszac) - tak, aby powstal parking z parkowaniem prostopadlym do osi jezdni.

sokolnik

No tutaj może faktycznie, tylko to granica - że tak się wyraże - spółdzielni i miasta, byłoby tu sporo zamieszania.
Natomiast jest jeszcze jedna rzecz, która mnie wkurza: siedzący pod oknami i wrzeszczący przy piwei do późnych godzin nocnych młodzieńcy. Podobno ławeczki mają być zlikwidowane. Cóż, nie o to mi chodzi. Ale jeśli udałoby się postawić nawet niewielki płotek odgradzający spółdzielnię od ulanowskiego - myślę, ze skala problemu by się zmniejszyła.

administrator

Slyszalem, ze takie rozwiazanie jest planowane, ale IMHO nie jest to dobry pomysl.

To przejscie jest "szlakiem komunikacyjnym" wykorzystywanym tak przez mieszkancow, jak i obcych - nawet zainstalowanie bramki byloby sporym utrudnieniem dla nich i dla nas, a niewielkim dla halasujacych.

p.s. czy mozesz zajrzec do tego tematu - link?

sokolnik

remont parkingu chyba się niedługo skończy - nabrał ostatnio tempa. A propos parkingu: co mylicie o tym, że ludzie "nieuprawnieni" parkują na miejscu dla niepełnosprawnych? Są tylko dwa, a do białej gorączki doprowadza mnie jak widze, wcale nie schorowanych i starszych ludzi stających własnie tam. Mam ochotę podejść z gwoździem i "oznakować" takie samochody...

administrator

Formalnie rzecz biorac jedynie posiadanie ktorejs grupy inwalidzkiej uprawnia do parkowania w takim miejscu, a schorowany, czy starszy kierowca ma takie same uprawnienia, jak mlody i w pelni sprawny - zreszta po wygladzie samochodu tego przeciez nie ocenisz.

Miejsca sa dwa, a na osiedlu widzialem tylko jeden samochod ze znaczkiem - mysle, ze jedno miejsce by wystarczylo (plus oczywiscie dodatkowy parking, o ktorym juz pisalismy), ale za to zgodne z przepisami (bodajze 3.6m szerokosci, by mozna bylo z wozkiem do drzwi podjechac) - obecne wymogow nie spelniaja.

sokolnik

po wyglądzie samochodu ocenie czy za szybą jest identyfikator uprawniający do parkowania na tym miejscu.
oczywiscie, przy remoncie parkingu obydwa miejsca powinny zostac dostosowane do wymogów.

administrator

Chodzilo mi o tych schorowanych, czy starych, ale bez identyfikatorow.

Przyznam, ze i mi sie zdarzalo zaparkowac w tym miejscu - szczegolnie wracajac pozna noca i majac do dyspozycji tylko dwa miejsca - wlasnie te dla niepelnosprawnych (przy czym drugie pozostawalo i tak wolne do popoludnia nastepnego dnia - co pokazuje prawdziwe zapotrzebowanie na tym osiedlu na tego typu postoj).

I to jest wlasnie sedno - brak miejsc. Szacuje, ze na naszym osiedlu, czyli:
- parking wzdluz bloku przy powstancow
- miejsca wzdluz sokolej od powstancow do ulanowskiego
- miejsca na naszym parkingu
- kilka metrow ulanowskiego
- garaze
starcza na jakies 70-80% samochodow, a bedzie ich przeciez wiecej.

Sam jestem za zielenia i placami zabaw, ale jak czesto widzisz, zeby ktos uzytkowal np. boisko?

sokolnik

ostatnio w ogóle, leży tam sterta gruzu:)
co do miejsc dla niepełnosprawnych: one sa wolne, i mają być wolne, żeby niepełnosprawny, który podjedzie pod blok, nie musiał parkować 1 kilometr od wejścia, bo Ty i jeszcze ktoś stwierdził, ze "przecież nikt tego miejsca nie potrzebuje".
Oczywiście, też chciałbym stawiać samochód pod samym wejściem, ale jesli nie mogę to korona mi z głowy nie spadnie jak się przejdę kawałek.

administrator

Moze i masz racje, choc dla mnie im dalej auto stoi, tym mniej bezpieczne jest. Juz sie dorobilem dwoch lusterek polamanych, rysy od klucza, czy innego gwozdzia i wyrwanego swiatla tylnego - wszystko przy parkowaniu przy ulicy.

Sa jeszcze dwie kwestie dotyczace remontu parkingu:

1. slupy, ktore nic nie daja (jeden juz calkowicie zarosniety, a drugi jest wlasnie w trakcie zarastania), a z ktorych jeden zajmuje cale miejsce postojowe. Jaki problem jest przestawic slup, albo, jak przy powstancow, zapewnic oswietlenie w inny sposob?

2. zakres remontu - wyglada na to, ze tak, jak w przypadku bloku przy powstancow, parking bedzie mial nowa nawierzchnie do wysokosci polnocnego kranca bloku - a dojazd do ulicy bedzie nadal mial postac zrytego betonu.

sokolnik

Podejrzewam, ze chodzi tu o rozgraniczenie odpowiedzialności za drogę: kończy się spółdzielnia a zaczyna miasto;)
a propos wjazdu: nie przeszkadzają Ci te samochody, które są zaparkowane właśnie na nim? to chyba cud, ze jeszcze nikt nie wjechał pod jakiś samochód - wycofując nie ma szans zobaczyć jadącego Sokolą zwłaszcze od strony Ulanowskiego.

administrator

Niespecjalnie. Czasem jest wasko, ale jeszcze nie mialem problemow z wyjazdem ani z tego, ani ze wspomnianego przez Ciebie powodu.

Pewnie rezultat bedzie taki, ze bedziem mieli piekny kostkowany parking, z bezsensownie szerokim chodnikiem z klombami oraz porytym do niego dojazdem.

A sasiedzi sie burza, sasiedzi sie denerwuja, sasiedzi narzekaja, ale zeby ktos poruszyl temat na wiekszym quorum, niz w rozmowie 2 osob, to brak chetnych.